Kocwica-do-góry

Udar i co dalej?

Babcia z ciężarkiem

 

 

 

60 tysięcy osób w tym roku dotknie udar w naszym kraju. To jak ludność przeciętnego miasta w Polsce, miasta takiego jak chociażby Siemianowice Śląskie, w których znajduje się nasza klinika. Udar mózgu to trzecia w kolejności przyczyna śmierci ludzi w naszym kraju. To także główna przyczyna braku samodzielności u osób dorosłych oraz trwałego kalectwa. Nie wypadki komunikacyjne, nie wrodzone wady, a właśnie udar. I dotyka on coraz młodszych osób. Jest to tym trudne dla samego pacjenta, jak i jego rodziny, że wcześniej taka osoba była sprawna i samodzielna. Nagle pacjent i jego najbliżsi stają w obliczu konieczności przestawienia swojego życia o 180 stopni i dostosowania go do potrzeb chorego.

Babcia z ciężarkiem

 

Udar wymaga bezwzględnej hospitalizacji. Dopiero po wyjściu ze szpitala, rodzina zostaje sama z pacjentem zazwyczaj bez koniecznych informacji na temat opieki nad chorym i przede wszystkim możliwości rehabilitacji i rokowań. W teorii część pacjentów powinna od razu trafiać na oddziały rehabilitacji neurologicznej, w praktyce jednak trafia tam niewielu i zamiast pod opiekę specjalistów, trafiają pod opiekę rodziny. A rodzina pozbawiona specjalistycznej wiedzy nieraz po prostu czeka, w jakim stopniu cofną się skutki udaru, gdy tymczasem pacjent powinien jak najszybciej trafić na ścieżkę kompleksowej rehabilitacji. Dzięki temu nie tylko poprawi się komfort życia pacjenta, ale przede wszystkim taka rehabilitacja pozwoli odzyskać utracone funkcje organizmu i poprawić sprawność. Następstwa udaru, z którymi często zmagają się chorzy to: niedowład połowy lub całego ciała, są problemy z mówieniem, połykaniem, piciem, zdarza się, że chory utracił takie umiejętności jak czytanie, pisanie, liczenie i rozumienie. Wczesne wychwycenie tych problemów umożliwia wdrożenie odpowiedniego postępowania i może uchronić chorego od poważnych schorzeń, np. depresji. Co też ważne – skuteczna rehabilitacja i usprawnienie pacjenta po udarze znacząco zmniejsza koszty późniejszej opieki.

Co zatem zrobić, gdy mamy wypis ze szpitala, pacjenta w domu i brak wiedzy na temat opieki i dalszego leczenia? Przede wszystkim nie należy załamywać rąk. O ile udar mózgu jest schorzeniem bardzo poważnym, to jednak trzeba wiedzieć, że odpowiednio prowadzona rehabilitacja może nieraz naprawdę zdziałać cuda. Jednakże pacjent musi odpowiednio szybko trafić pod fachową opiekę.

Dr n. med. Gabriela Kłodowska – neurolog z naszej kliniki radzi i wyjaśnia:
Rehabilitacja po udarze musi być prowadzona wielotorowo: terapeuci pracują z pacjentem zarówno nad rehabilitacją ruchową, jak i terapią funkcji poznawczych. Ważne jest, by odpowiednio dobrać program ćwiczeń tak, by poprawić siłę mięśni, a co za tym idzie koordynację ruchową i chód. Jednocześnie neurologopeda prowadzi ćwiczenia mowy i połykania. Pacjenci uczą się chodu z wykorzystaniem kul czy chodzika. Niemniej ważne są także masaże, które redukują ból czy nieprawidłowe napięcie mięśni, a także właściwie prowadzona fizykoterapia. Ponadto terapeuci pracują z pacjentem nad przywróceniem lub nauką utraconych umiejętności takich jak mówienie, pisanie, liczenie. To pomaga poprawić komunikację z pacjentem. Ważne jest, by w cały proces włączył się także psycholog i psychiatra. Nie ma jednakże jednolitego wzorca prowadzonej rehabilitacji. Wszystkie ćwiczenia i zajęcia powinny być dobrane indywidualnie pod konkretnego pacjenta i dostosowane do jego stanu. Pacjent, który trafia do naszej kliniki, trafia od razu pod opiekę specjalistów z różnych dziedzin, którzy nie tylko dobierają mu odpowiedni program ćwiczeń, ale w razie konieczności na bieżąco go modyfikują w zależności od efektów prowadzonej rehabilitacji i postępów czynionych przez pacjenta. Jednocześnie konieczne jest nadzór internistyczny i neurologiczny nad pacjentem. Udary są najczęściej konsekwencją zaburzeń ogólnego stanu zdrowia jak na przykład wahania ciśnienia tętniczego, zaburzeń rytmu serca.